Nawet nie macie pojęcia jak bardzo się ucieszyłam, gdy zobaczyłam w mojej bibliotece "Dumę i uprzedzenie". Pomyślałam, że nadszedł najwyższy czas, żeby przeczytać jakąś klasykę autorstwa Jane Austen. Przecież jest to arcydzieło w dorobku tej angielskiej pisarki i koniecznie musiałam je przeczytać.
Przenosimy się do XIX wiecznej Anglii, w której podstawą są eleganckie, kunsztowne suknie, piękne fryzury, bale i mężczyźni, którzy muszą się bardzo postarać o serce swojej wybranki. Jane Austen zaznajomiła nas ze wspaniałymi dworami, posiadłościami, powozami, ale przede wszystkim przedstawiła czytelnikom rodzinę Bennet. To małżeństwo z pięcioma córkami: Jane, Lizzy, Kitty, Lidią i Mary. Rodzice pragną każdą z nich wydać za mąż. Usilnie starają się zapoznać je z młodzieńcami i jak najszybciej z nimi zeswatać. Kiedy do Netherfield Park wprowadza się pan Bingley, było jasne, że prędzej, czy później , losy którejś z sióstr zostaną połączone z nowo przybyłym gościem. Mężczyzna do posiadłości przybywa m.in z panem Darcym, który już na samym początku nie zyskał sympatii wśród panien z rodziny Bennet. Wydał się arogancki, zbyt pewny siebie i przede wszystkim dumny. Sama Elżbieta "dostawała boleści żołądka" kiedy to miała się z nim spotkać. W tym samym czasie do Meryton, ku wielkiej radości młodych dam, przybywa pułk milicji. Dziewczęta są zachwycone widokami młodych mężczyzn, w tym Lidia, która zapoznaje się z Wickhamem. Nie będę tu opisywać ich przygód, żeby nie zdradzić całej fabuły osobom, które po tę książkę jeszcze nie sięgnęły. Natomiast muszę utwierdzić wszystkich w przekonaniu, że pewne wydarzenia stają na drodze do szczęścia zakochanych. Nie jest to banalna, czy oklepana historia miłosna.
„Duma związana jest z tym, co co sami o sobie myślimy, próżność zaś z tym, co chcielibyśmy, żeby inni o nas myśleli.”
„Świat cierpi na brak mężczyzn, szczególnie tych, którzy są cokolwiek warci.”
Mimo iż minęło dokładnie 200 lat od wydania tej powieści, jest, jak na specyficzny styl autorki, napisana językiem prostym, a zrozumienie fabuły nie sprawia większych problemów. Osoby, któe nie oglądały serialu ani filmu, na samym początku muszą odrobinę się skupić na przewijających się nazwiskach. Jest ich sporo, ale ponieważ są obecne w całej fabule, nie sposób ich nie przyswoić. Fabuła "Dumy i uprzedzenie" jest lekka. Nie ma w niej żadnych dramatycznych wydarzeń, czy drastycznych scen. Wielu osobom spodoba się wielowątkowość. Oprócz perypetii rodziny Bennet, poznajemy wydarzenia z życia innych postaci.
Zastanawiałam się, czy oglądaliście ekranizację "Dumy i uprzedzenia" ? Jeśli tak, to możecie polecić mi ten film? Jest warty obejrzenia? Swoją drogą, myślę, że Keira idealnie nadaje się do roli Lizzy. Jest śliczna!
Czytałam książkę i całkowicie zgadzam się z Twoją recenzją, jest wspaniała! Ja pierwszy oglądałam film, i jest taki sobie, dobre uzupełnienie, aczkolwiek książka lepsza! :)
OdpowiedzUsuńKurczę, muszę w końcu przeczytać coś z dorobku Jane Austen:))
OdpowiedzUsuńMuszę po nią sięgnąć ;) Ostatnio dzięki "Jane Eyre" pokochałam książki z XIX wiecznej Anglii... Ciekawa jestem kto był uprzedzony, a kto dumny ^^
OdpowiedzUsuńFilmu nie oglądałam niestety...
Pozdrawiam
Mam ogromną ochotę na tę książkę. Koniecznie muszę się za nią rozejrzeć :)
UsuńCzytałam i bardzo mi się spodobała, jednak nie zgodzę się z tym, że autorka prosto napisała tę powieść. Ja znalazłam wiele wyrazów, których znaczenie musiałam szukać w wyszukiwarce. Z czasem się one powtarzały, a dzięki temu ja je sobie utrwaliłam, jednak nie zmienia to faktu, że miały one miejsce w książce. Styl Jane Austen również nie jest lekki.
OdpowiedzUsuńJakie miałaś wydanie książki? W moim na szczęście nie było spolszczeń imion głównych bohaterów.
Ostatnio czytałam "Króla Edypa" i myślę, że w porównaniu z tą lekturą, "Duma i uprzedzenie " ma stosunkowo lekki i zrozumiały język. Jedynie co, to trzeba było się nagłowić z nadmiarem nazwisk. Niezrozumiała treść np. w listach była później tłumaczona, co pozwalało lepiej zrozumieć treść :) Mam wydanie z 1996r. i niestety miałam w nim spolszczenia imion.
UsuńMuszę wreszcie zabrać się za tę książkę, bo wstyd nie sięgnąć kiedyś po taki klasyk :) Muszę się rozejrzeć w mojej bibliotece za "Dumą i uprzedzeniem" (:
OdpowiedzUsuńJeszcze jej nie czytałam, ale muszę się zabrać, bo takie powieści przeczytać trzeba :)
OdpowiedzUsuńNie wiem dlaczego, ale mam ×2 pierwszy akapit. Może błąd tableta. Książkę muszę przeczytać, brakuje mi moich klasyków <3.
OdpowiedzUsuńTo moja wina, już jest wszystko w porządku :)
UsuńPiękna książka, a film przewspaniały :)
OdpowiedzUsuńNo to koniecznie muszę obejrzeć ten film skoro mi go polecasz :)
UsuńOd dość dawna mam w planach.
OdpowiedzUsuńksiążki nie muszę zachwalać, sama się broni :), film obejrzyj też warto, a jeszcze lepiej sięgnij do serialu BBC , to moja ulubiona ekranizacja Dumy...
OdpowiedzUsuńDobrze, w takim razie obejrzę też serial. Chyba gra w nim Collin Firth, prawda? :)
UsuńCzytałam książkę i polecam. Film również widziałam, nie był zły.
OdpowiedzUsuńTę książke już dawno mam w planach. Poszukam w bibliotece :)
OdpowiedzUsuńJa również mam w planach film. Obawiam się, że na książkę nie znajdę czasu.
OdpowiedzUsuńJest dosyć gruba, ale w miarę szybko się ją czyta :) Miałam na nią ogromną ochotę akurat w wakacje, bo w trakcie roku szkolnego, niestety brakuje mi czasu...
UsuńWspaniała książka i film też rewelacyjny :)
OdpowiedzUsuńO dziwo, nie czytałam. Jakoś nigdy mnie nie ciągnęło do tej książki. Za to planuję "Perswazje" tej autorki. Filmem "Duma..." katowała mnie koleżanka, ale nic nie pamiętam poza tym, że się zanudziłam xD Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam książkę. I za każdym razem zaśmiewam się przy kwestiach pani Bennet - uwielbiam tę prostą, niezbyt inteligentną kobietę. I ironię, a jednocześnie klasę z jaką autorka wyśmiała tego typu ludzi. (w ogóle, dobry był obserwator towarzystwa z tej pani Austen. a to co widziała wokół siebie, zachowała na kartach powieści). Elizabeth też bardzo lubię, taka niezależna, biedna, ale dumna. W tamtych czasach miała szokować i pokazywać, że kobiety umieją myśleć, teraz jest tą do lubienia i podziwiania. Ale pani Bennet nie przebije :D
OdpowiedzUsuńFilm - tak jak wspomniała wcześniej Alicja, obejrzyj serial przede wszystkim. Jest wierniejszym odzwierciedleniem książki. No i ma Colina. Chociaż nigdy nie mogę się zdecydować co lubię bardziej. Film z Keirą jest również godny uwagi, chociaż bardziej romantyczny, zrobiony w takim hollywoodskim stylu. Najlepiej jedno i drugie.:)
Ps. Miałaś tłumaczone Elizabeth na Elżbieta?! Fuj, nie lubię takich zagrań polskich tłumaczy. Przecież to imię wtedy traci całą klasę i godność! (podobnie jak Katarzyna i Catherine w "Wichrowych wzgórzach", w zdrobnieniach Cathy i... Kaśka? Lizzy i Elka? - chociaż w recenzji używasz i Elżbieta i Lizzy...)
Pozdrawiam,
M.
Zgadzam się z Tobą w 100%. Film i serial koniecznie muszę obejrzeć jako "podsumowanie" książki. Też słyszałam, że właśnie serial jest wierniejszym odzwierciedleniem książki. No i Colin <3
UsuńTak, niestety miałam spolszczenie imion i to było dziwne, ale raz wołano na pannę Bennet Elżbieta, a raz Lizzy. Skoro używali zdrobnienia "Lizzy" uważam, że powinni trzymać się imienia Elizabeth :) Trochę mi to przeszkadzało, ale z czasem się do tego przyzwyczaiłam, dlatego w recenzji używam obydwu imion ;) Pozdrawiam cieplutko! :*
Klasyka, która się nie starzeje :)
OdpowiedzUsuńPodobały mi się książki sióstr Bronte, więc mam nadzieję że i książki pani Jane Austen przypadną mi do gustu :)
OdpowiedzUsuńKlasyka. Uwielbiam postać Pani Bonnet:)
OdpowiedzUsuńKsiązka, którą wiecznie mam w planach :)
OdpowiedzUsuńO ksiażce oczywiscie słyszałam i mam ja w planach.
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie na nową notke :)
Próbowałam kiedyś przeczytać Dumę, ale mi nie szło, za to Perswazje tej autorki uwielbiam. Chyba muszę zrobić drugie podejście do historii panny Bennet... :)
OdpowiedzUsuńPoczątek jest ciężki do rozgryzienia, ale później fabuła tak się rozkręca, że nie sposób jest się od niej oderwać. Spróbuj przeczytać jeszcze raz :). A "Perswazje" koniecznie muszę przeczytać! ;)
UsuńKsiążka wspaniała. Uwielbiam ją i właśnie kolejny raz czytam :) A ekranizacja z 2005 roku jest moją ulubioną, chociaż większość chyba woli serial BBC :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam książki osadzone w XIX wiecznej Anglii, więc "Dumę i uprzedzenie" bardzo chętnie przeczytam :)
OdpowiedzUsuńW takim razie na pewno Ci się spodoba. Sięgnij też po "Portret Doriana Graya" :)
UsuńTo moja ulubiona książka :) A co do ekranizacji, to zdecydowanie polecam Ci tą z Colinem Firthem - klkuodcinkowa ale niezapomniana:) Naprawdę!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :*
Na pewno obejrzę. Dziękuję za polecenie tej ekranizacji! :)
UsuńMam w planach zapoznać się z tą książką jakoś jesienią. Cieszę się, że przypadła Ci do gustu - ja liczę na to samo :D
OdpowiedzUsuńJeśli lubisz świat XIX wiecznej Anglii, to książka na pewno przypadnie Ci do gustu ;)
UsuńTo jedna z tych książek, które muszę przeczytać, do tej pory oglądałam ekranizację i za każdym razem mi się podobała(bo oglądałam wielokrotnie). ;)Ja oglądałam jednak tą starszą wersję. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
A ja nadal jakoś nie mogę przekonać się do prozy Jane Austen. Miałam już kilka podejść i ani jednej książki nie skończyłam...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Myślę, że tego typu książki trzeba po prostu polubić. Ale radzę Ci, żebyś zaczęła czytać jeszcze raz. Na samym początku "Duma i uprzedzenie" kompletnie mi się nie podobało, ale z czasem akcja zaczęła się rozkręcać . Później stwierdziłam, że dobrze zrobiłam, że nie przerwałam czytania :)
Usuń